Równajmy krok. O współpracy z Ruchem Harcerskim Nauczycielstwa i Rodziców

Równajmy krok. O współpracy z Ruchem Harcerskim Nauczycielstwa i Rodziców

ISBN: 978-83-7850-878-6
24,00 zł

Wyświetl historię cen produktu

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 24,00 zł

Czas dostawy kurierem InPost 24 godziny! E-booki w ciągu 15 minut!

Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.

Reprinty: reprint wydania, [1931]. "Równajmy krok. O współpracy z Ruchem Harcerskim Nauczycielstwa i Rodziców".

Ilość

Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.

Reprinty: reprint wydania, [1931]. "Równajmy krok. O współpracy z Ruchem Harcerskim Nauczycielstwa i Rodziców".

Potrzeba i Drogi Współpracy starszego społeczeństwa z harcerstwem.

„Czuwaj strażnico! W ludzkości pochodzie,

„Duchy młodzieńcze niech idą na przodzie,

„Niech tory biją przed braćmi ciemnymi,

„Niech będą świtem i jutrznią tej ziemi,

„I wyciągniętą ku słońcu prawicą

! „Czuwaj, strażnico!“

Konopnicka.

We wszystkich społeczeństwach młodzież — ta przyszłość narodu — najmocniej zapala się do ideałów i najsilniej pragnie je urzeczywistniać, hołdując zasadzie: „Mierz siły na zamiary, nie zamiar według sił“. Mało mając doświadczenia życiowego, nie ogląda się na przeszkody i dąży do swego celu uparcie, „rozumu szałem“, jak pisze Mickiewicz. Ta sama jednak nieznajomość życia czyni ją nieodporną w zetknięciu z trudnościami i wywołuje często zniechęcanie się młodych.

Dobrze jest, że młodzi szukają prawdy, jasnego promienia i dążą ku słońcu, trzeba jednak uchronić ich przed rozgoryczeniem, spowodowanem zetknięciem się zbyt wygórowanego idealizmu z twardą rzeczywistością. Ta opiekuńcza rola przypada w udziale starszym członkom społeczeństwa (rodzicom, nauczycielstwu, spowiednikom), którzy starają się ustrzedz młodych od błędów, radząc, jak układać realne plany działania i pomagając konsekwentnie je realizować.

Podobnie ma się sprawa i w Związku Harcerstwa Polskiego: system zastępowy Baden-Powella daje dziewczętom i chłopcom ogromne pole do samowychowania w zastępie, — jednak gromadami zuchów i drużynami harcerek kierują właściwie instruktorki dorosłe albo niepełnoletnie drużynowe, mające przy boku starsze opiekunki — doradczynie, ponoszące odpowiedzialność za ich wspólną pracę. I choć oś harcerstwa stanowi obecnie niewątpliwie młodzież, — grono instruktorskie — to jak gdyby koło filomatów — odpowiada faktycznie za kierunek i głębię ruchu skautowego) w Polsce. A jeżeli wziąć pod uwagę, że my chcemy „jak fala zalać polski świat“ zgodnie ze słowami piosenki:

„Po ziemi naszej roześlem harcerzy,

„Pobudką zagrzmią

„zbudź się, prawdzie służ,

„A wszystko wstanie, wkół się rozszermierzy,

„By Matkę Polskę osłonić wśród burz“,

że dążeniem naszem jest, by w każdej szkole powszechnej, średniej i zawodowej była drużyna, by w każdej wiosce byli harcerze i harcerki, to zrozumiemy, że oprócz własnego dorostu instruktorskiego z drużyn potrzeba nam do pracy wiele nowych sił wychowawczych, któremi doskonale może być nauczycielstwo ze względu na swe przygotowanie pedagogiczne oraz blizki a ciągły kontakt z młodzieżą.

Książka niniejsza jest więc serdecznem wezwaniem do tych wszystkich młodych duchem, którym ideały rycerskie drzemią ukryte w duszy, do tych wielu, których młode lata upłynęły w szarzyźnie życiowej, którym warunki rodzinne, mozolne studja lub ciężka walka o byt uniemożliwiły dotychczas bliższe zapoznanie się i przystąpienie do tego młodego, żywiołowego ruchu, jakim jest harcerstwo.

„Rozkaz wydany! Wstań — ku słońcu idź!“

Pójdźcie i pomóżcie nam w zbożnej i radosnej służbie Bogu i Ojczyźnie!

Harcerstwo dawno zrozumiało potrzebę współdziałania starszego społeczeństwa z młodzieżą i odwrotnie, czego dowodem są liczne uchwały zjazdów i konferencji starszyzny i nawet regulaminy, przewidujące formy tej współpracy. Na tem stanowisku stoi również Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, które w swej instrukcji dla drużyn szkolnych wyznacza dla nauczycieli rolę opiekunów drużyn i wyraża życzenie, by nauczyciel sam kierował pracą drużyny w charakterze — drużynowego. Dalszym sposobem współdziałania z harcerstwem może być poprowadzenie w drużynie działu, wymagającego fachowego przygotowania, np. ratownictwa, wychowania fizycznego, jakiegoś rzemiosła i t. p. celem przysposobienia młodzieży do egzaminów ze specjalności, czyli do t. zw. sprawności skautowych. Wreszcie przewiduje się pomoc nauczycieli w organizowaniu i prowadzeniu złożonych przeważnie z rodziców Kół Przyjaciół Harcerskich, które mają dawać moralną i materjalną pomoc harcerstwu.

W miarę rozwoju ruchu harcerskiego i zrozumienia przez społeczeństwo jego walorów wychowawczych coraz częściej spotykamy się z dwoma objawami: z samorzutnem powstawaniem zastępów i drużyn, organizowanych przez samą młodzież i z masowem nieraz zakładaniem drużyn szkolnych na życzenie lub wyraźne zarządzenie władz szkolnych. W obu wypadkach pracą, prowadzona w jednostkach harcerskich, zawiązywanych bez porozumienia się z władzami Związku Harcerstwa Polskiego, może łatwo uledz wypaczeniu. Młodzież, grupująca się samorzutnie w zastępy harcerskie, nie ma częstokroć pojęcia o środkach i metodach, stosowanych w skautingu i może popełniać pod względem wychowawczym rażące błędy. Podobnie i nauczycielstwo, któremu władze szkolne polecają zajęcie się nowo-założonemi ad hoc drużynami, nie wie, jak pożytecznie współpracować „ze skautem“, gdyż będąc obznajmionem z zasadami pedagogicznemi wogóle, nie zna programu prac harcerstwa i jego specyficznych metod. To też Komendy Hufców i Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego znajdują się w trudnem położeniu, gdy im donoszą o powstawaniu drużyn — bez odpowiedniego kierownictwa, przeważnie bowiem nie mają zapasowych sił, którym by ze spokojem mogły powierzyć nowe drużyny.

Książka niniejsza ma na celu zapobiedz temu przez wskazanie dróg do usunięcia tych i podobnych trudności i przez szczegółowe rozwinięcie sposobów współpracy starszego społeczeństwa z harcerstwem.

Przedewszystkiem chodzi o to, by na harcerstwo patrzano, nie jak na zabawkę zdatną dla dzieci, stosowną najwyżej do ukończenia szkoły średniej, lecz by spojrzano na nie, jak na potężny ideowy odrodzeńczy ruch społeczny, ogarniający różne okresy życia ludzkiego i różne jego przejawy, począwszy od sportu i pionierki do wyżyn życia duchowego. Ideologja harcerska jest przeznaczona „na wyrost i może być fundamentem, punktem wyjścia światopoglądu człowieka, dojrzałego, czego dowodem jest Deklaracja Ideowa starszego harcerstwa albo Kodeks Honorowy), który daje nowe, bardziej etyczne rozwiązanie spraw honorowych, i na skutek tego został przyjęty w różnych instytucjach. Etyka harcerska promieniuje nazewnątrz organizacji!...

Po drugie, chodzi o to, by ludzie popierający, współdziałający i opiekujący się harcerstwem odnosili się do niego z szacunkiem, jako do poważnej instytucji wychowawczej, mającej swe przemyślane, a całkiem swoiste środki i metody oddziaływania na młode dusze. Programy są plastyczne, a charaktery kształtują się stale zależnie od woli jednostek i różnych wpływów zewnętrznych, więc każdy twórczy pracownik pozostawia napewno na swojem dziele jakiś ślad swej indywidualności. Nie wolno jednak nikomu zwężać świadomie celów i środków skautowych, nie wolno zamieniać drużyny na skąd inąd cenne koło religijne, krajoznawcze czy sportowe, a tembardziej nie wolno robić z niej ekspozytury żadnej partji politycznej. Harcerstwo jest swoistym systemem wychowawczym, z którym musi, w ogólnych zarysach, zaznajomić się każdy obywatel, chcący z niem współpracować na jakiemkolwiekbądź polu. Stąd wniosek, po pierwsze: osoba organizująca gromadę, drużynę, czy koło, musi być do tego gruntownie przygotowana, musi przejść odpowiedni kurs czy inne przeszkolenie i poddać się przepisanym próbom (wiek nie gra tu roli, osoba ta może mieć lat 18 czy 81); po drugie, jeżeli niema odpowiedniej kandydatki ani wśród nauczycielstwa, ani wśród uczenic, ani urzędniczek miejscowych, lepiej drużyny nie zawiązywać, by nie robić parodji skautingu.

Dalej, stosunek do młodzieży. Ten musi być nacechowany życzliwością i zaufaniem. Malutki zuch obiecuje przecież: „Chcę być dobrym zuchem pierwszej gwiazdki“, a starszy druh czy druhna przyrzekają: „Mam szczerą wolę całem życiem pełnić służbę Bogu i Ojczyźnie, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłuszną prawu harcerskiemu“. O tem winien pamiętać każdy wychowawca, nauczyciel, czy dyrektor, każdy drużynowy, czy wyższy komendant, matka ucząca harcerki na kolonjach gospodarstwa, lekarz wykładający ratownictwo, oficer prowadzący szkołę strzelca i t. p. Do dobrej woli młodzieży skautowej zawsze można się odwołać, ta droga nigdy nie zawiedzie i da każdemu pozyskać serce i zaufanie młodzieży.

Wreszcie trzeba pamiętać, że ta „wielka gra“, jak Baden-Powell, twórca skautingu, nazywa swoje dzieło, jest par excellence samowychowywaniem, wyrabianiem się młodych przez wspólną pracę i zabawę, swobodną wymianę zdań, samodzielne szukanie dróg i samorządzenie się w zastępie i na radzie drużyny. Mądra rada kogoś starszego, przyjaźnie udzielona młodzieży harcerskiej, jest przez nią skwapliwie podchwycona i przychylnie przyjęta. Chodzi o właściwe ustosunkowanie się do samodzielnych poczynań młodzieży, o ich poważne traktowanie.

„Każda epoka ma swe własne cele,

„I zapomina o wczorajszych snach;

„Nieście więc wiedzy pochodnię na czele

„I nowy udział bierzcie w wieków dziele,

„Przyszłości podnoście gmach!“.               Asnyk

Zapraszamy i polecamy!

198 Przedmioty

Opis

Książka papierowa
oprawa twarda

Tworkowska Janina

Harcmistrzyni Janina Tworkowska – urodzona 16 stycznia 1899 roku w Odessie, zmarła 17 października 1979 roku w Zakopanem.

Od 1916 – w harcerstwie w Odessie

1920–1921 – kierownik Wydziału Technicznego Głównej Kwatery Żeńskiej

1921 – członek Naczelnej Rady Harcerskiej

1922–? – członek redakcji pisma „Ognisko“

1924–1925 – zastępca komendantki Chorągwi Stołecznej (Warszawskiej) Harcerek

1926–1927 – komendantka Chorągwi Stołecznej Harcerek

1928–1931 – zastępca komendantki Chorągwi Stołecznej Harcerek

1929–1934 – drużynowa 11 Drużyny Harcerek w Warszawie

1930–1931 – komendantka X Hufca Harcerek w Warszawie

1931–1933 – referentka Koła Przyjaciół Harcerek Komendy Chorągwi Warszawskiej Harcerek

1934–1939 – kierownik Wydziału Zagranicznego Głównej Kwatery Harcerek

Opublikowała: Zastęp harcerek (1922), Równajmy krok. O współpracy z ruchem harcerskim nauczycielstwa i rodziców (1931), Nasze gry i ćwiczenia. Praca zbiorowa (red.; 1936, 1938, 1946).

Jarzembowski K., Kuprianowicz L., Harcmistrzynie i harcmistrze Związku Harcerstwa Polskiego mianowani w latach 1920–1949, Kraków 2006, s. 79.

Oficyna Wydawnicza "Impuls"

Reprint wydania

1931 rok

Autor

Tworkowska Janina

ISBN druk

978-83-7850-878-6

ISBN e-book

Objętość

144 stron

Wydanie

I, 2016

Format

A6 (120x160)

Oprawatwarda, szyta

1. Potrzeba i Drogi Współpracy Starszego Społeczeństwa z Harcerstwem. Czem harcerstwo jest?   

2. Geneza i Ideologja Ruchu Harcerskiego.  

3. Historja i Organizacja Harcerstwa.  

4. Program Pracy Harcerek.  

5. Formy i Środki Pracy Harcerskiej.  

6. Zasady i Metody Wychowania w Harcerstwie. Jak współpracować z harcerstwem?  

7. Instruktorka Harcerska.  

8. Zakładanie Harcerstwa.  

9. Opiekunka Drużyny.

10. Przyjaciele Harcerstwa.

11. Działacze Harcerscy.

12. Rola Harcerstwa w Społeczeństwie.

Historja i Organizacja Harcerstwa.

Harcerstwo powstało na ziemiach polskich w 1911 ro­ku). Ruch, zapoczątkowany we Lwowie, przerzucił się niebawem z Małopolski do innych dzielnic, rozwijał się szybko i ogarnął wkrótce tysiące młodzieży polskiej, pracującej przeważnie w ciężkich warunkach konspiracyjnych. Młodzież żywiołowo garnęła się do szeregów harcerskich, szukając w nich godziwej rozrywki i wysokiego poziomu etycznego, — i, rzeczywiście, znajdywała w barwnem tętniącem życiu drużyn, moc wrażeń, szczególnie w okresie wakacyjnym, a zarazem uczyła się nieść pomoc bliźnim i wiernie służyć Ojczyźnie. W 1913 roku drużyna reprezentacyjna, złożona z harcerzy z 3 zaborów, brała udział w Zlocie Międzynarodowym w Anglji w charakterze oficjalnej Delegacji Polskiej. Wtedy to Baden-Powell uznał harcerstwo polskie za organizację równorzędną ze skautingiem angielskim.

W ciągu wojny światowej harcerki i harcerze walczą w szeregach i biorą wybitny udział w niesieniu ulgi rannym i cierpiącym. W 1918 r. — roku powstania Państwa Polskiego — wszystkie dzielnicowe odłamy harcerstwa łączą się w jeden Związek Harcerstwa Polskiego, którego Statut zostaje uchwalony w 1920 roku na pierwszym Walnym Zjeździe Z. H. P. Harcerstwo jeszcze za okupacji niemieckiej zyskuje poparcie polskich władz państwowych, w szczególności Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, oraz Ministerstwa Spraw Wojskowych, przyczem powstaje specjalny Inspektorat Harcerski przy Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Nie danem było jednak druhnom i druhom wesoło harcować w drużynach: dzieci lwowskie muszą bronić swego grodu przed wrogiemi zakusami Ukraińców, wileńskie harcerstwo także przechodzi ciężkie koleje losu, wreszcie podczas nawały bolszewickiej wszyscy starsi harcerze wstępują do wojska, a młodsi, oraz harcerki idą do służby pomocniczej w szpitalach, kantynach, szwalniach i t. p. Objektywni świadkowie twierdzą, że harcerstwo zdało wtedy egzamin ze swej przydatności dla Państwa. I raz jeszcze chlubnie zapisało się harcerstwo w dziejach Narodu, mianowicie podczas plebiscytu na Górnym Śląsku.

Materjałem do historji skautingu i harcerstwa są: artykuły druha Strumiłły w „Harcmistrzu“ p. t. „Nasze dzieje“, „Rocznik Harcerski z 1928 roku“ i Nr. 6 „Tygodnika Ilustrowanego z 1921 roku“ (specjalnie poświęcony harcerstwu). Obecnie, od lat kilku żyjemy w warunkach, sprzyjających swobodnemu rozwojowi ruchu i jego pogłębianiu. Młodzież może oddawać się pracy ideowej i ćwiczeniom technicznym, akcja obozowa zatacza coraz szersze kręgi, na licznych zjazdach, konferencjach i kursach, zespół instruktorski zastanawia się nad metodami pracy harcerskiej, zaczęto tworzyć gromady zuchów, skupiające małe dzieci, powstają zrzeszenia starszo-harcerskie, społeczeństwo dorosłe, współdziałające z naszym ruchem organizuje się również. Rewją sił harcerskich są zloty ogólno-polskie i międzynarodowe, na których Polacy zajmują zwykle jedno z pierwszych miejsc. Jako organizacja stoimy pod względem ilościowym na 3-em miejscu na kuli ziemskiej, a na pierwszem na kontynencie Europy, zaś jako ruch wychowawczy i ideowy, zajmujemy miejsce przodujące tak, że z nami liczą się bardzo poważnie w świecie skautowym. W roku 1929 skauting obchodził pełnolecie swego istnienia, gdyż w 1908 roku wyszedł z druku podstawowy podręcznik Baden-Powella „Scouting for boys“). Obecnie mamy na całym świecie 3 miljony skautek i skautów, a w Polsce według ostatnich danych jest około 50 tysięcy harcerek i harcerzy, w tem z górą 19 tysięcy harcerek. Organizacja harcerska jest tak pomyślana i w takim kierunku się rozwija, by każdy obywatel od lat 7 do późnej siwizny mógł w niej znaleść właściwe dla siebie miejsce, oraz odpowiednie formy i treść pracy. A więc, zależnie od wieku służba harcerska dzieli się na następujące etapy: 1)  zuchy lub wilczęta gromadzą dzieci od lat 7—11, 2)  dziewczęta i chłopcy od lat 11—16 grupują się w młodszych drużynach harcerskich, 3)  od 16—18(20) w drużynach starszych, 4)  młodzież powyżej 18—20 lat, pracująca zawodowo lub studjująca w wyższych uczelniach, skupia się w zrzeszeniach, kołach lub drużynach starszoharcerskich (czasem koedukacyjnych), a 5)   dorośli przyjaciele ruchu tworzą przy drużynach, hufcach lub komendach miejscowych Koła Przyjaciół Harcerstwa, współdziałające z młodzieżą.

Dla wspólnej pracy i zabawy młodzież łączy się w zastę­py, które są najmniejszą jednostką organizacyjną. Każdy zastęp składa się normalnie z 6—8 dziewcząt lub chłopców. Kilka zastępów razem tworzy drużynę pod kierownictwem drużynowej. Zastęp i drużyna — to są właściwie jednostki szkolące i wychowawcze — wszystko inne jest nadbudową organizacyjną, konieczną ze względu na to, że harcerstwo jest ruchem wielotysięcznym. A więc muszą być wyższe ogniwa organizacyjne (hufce, chorągwie i oddziały do władz naczelnych włącznie), musi ich być cała hierarchja. Na czele każdej takiej jednostki stoi zwykle jedna osoba wybrana lub mianowana, ponosząca całkowitą odpowiedzialność za powierzoną sobie robotę. Celem każdej komendy jest rozwój, pogłębienie i uzgodnienie prac harcerskich na swoim terenie, ułatwianie wymiany i wyzyskiwanie doświadczeń i pomysłów, przekazywanie rozpo­rządzeń (rozkazów) jednostkom niższym, — a sprawozdań czyli raportów — wyższym, utrzymywanie kontaktów między różnemi działami harcerstwa, jak to męskie i żeńskie, zuchy, harcerki młodsze, starsze i Koła Przyjaciół, oraz między harcerstwem a społeczeństwem. Dziewczęta i chłopcy grupują się w oddzielnych drużynach. Hufce i Chorągwie, oraz ich komendy składają się również wyłącznie z druhen lub druhów, podobnie jak i władze naczelne obu organizacji i tylko zarządy oddziałów, koordynujące działalność wszelkich gałęzi harcerstwa na obszarze mniej więcej województw i wspólne władze naczelne czyli Zarząd Główny (Naczelnictwo) i Walne Zgromadzenie, oraz Naczelny Sąd Harcerski i Komisja Rewizyjna, składają się z ludzi dorosłych obojga płci. Poza wyżej wymienionemi wspólnemi władzami harcerstwo jednoczy i wiąże w jeden Związek Harcerstwa Polskiego — wspólna idea, wspólny cel. Warto nadmienić, że w większości krajów są zupełnie oddzielne organizacje skautowe żeńskie i męskie, często osobne katolickie, protestanckie, YMCA i nawet partyjne. Chlubą naszą jest, że pomimo wielu przeciwności potrafiliśmy jednak utrzymać jedność.

Związek składa się z dziatwy i młodzieży, oraz dorosłych (pełnoletnich) członków czynnych, pracujących jako wychowawcy, instruktorowie albo współdziałający z ruchem harcerskim na innem polu. Każdy ktoby chciał zaznajomić się z organizacją harcerstwa winien zapoznać się z rocznikiem harcerskim (z 1928 r.), zawierającym zbiór obowiązujących w Z. H. P. instrukcji, regulaminów, przepisów, programów i statut zatwierdzony przez władze państwowe). Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego upoważnia Związek Harcerstwa Polskiego do kierowania ruchem harcerskim we wszelkiego typu szkołach, stwierdza, że poza Z. H. P. nie mogą istnieć szkolne drużyny harcerskie, oraz inne organizacje o pokrewnym charakterze, sprawuje opiekę i zastrzega sobie nad działalnością harcerstwa, nadzór i kontrolę za pośrednictwem osobnych organów. Związek Harcerstwa Polskiego jest jednostką prawną. Członkami czynnymi związku czyli takimi, którzy posiadają czynne i bierne prawo wyborcze i prawo głosu decydującego na zjazdach, jest w pierwszym rzędzie pełnoletnia starszyzna harcerska, a dalej przewodniczący wszelkich zarządów (na mocy swej pracy — choćby nawet nie składali przyrzeczenia harcerskiego) i Koła Przyjaciół Harcerstwa i Starszego Harcerstwa przez swoich delegatów. Prawa członków czynnych mogą też uzyskiwać osoby współdziałające z drużynami lub komendami, mianowicie rodzice i nauczyciele, księża i lekarze, którzy nie przeszli przez drużyny, ale złożą Przyrzeczenie Harcerskie, zdadzą przepisaną próbę działaczy harcerskich, stwierdzając, że rozumieją harcerstwo jako organizację, jako system wychowawczy, jako ruch społeczno-ideowy i jako ideał, obejmujący całokształt życia indywidualnego i zbiorowego, i którzy wykażą, że ideał ten realizują w życiu osobistem i publicznem. Tylko tacy ludzie mogą być wespół z instruktorami odpowiedzialni za charakter i kierunek Ruchu i mają prawo stanowić o losach całości Związku.

Najistotniejszą częścią związku stanowią drużyny, w których młodzież pobiera wychowanie harcerskie. W skład szkolnej drużyny harcerskiej wchodzą zasadniczo uczenice z jednej szkoły. Za zezwoleniem odnośnych dyrekcyj szkolnych mogą do drużyny wstępować dziewczynki z różnych zakładów naukowych, mogą powstawać drużyny międzyszkolne, a nawet mogą uczenice łączyć się w drużynach z młodzieżą pozaszkolną. Naprzykład, ze wszechmiar pożadany jest objaw, gdy uczenice szkół średnich i seminarjów nauczycielskich prowadzą pracę wśród dziatwy szkół powszechnych i z młodzieżą pozaszkolną, gdyż w ten sposób same korzystają ogromnie, odbywając pewnego rodzaju praktykę wychowawczą-społeczną, pomagają drużynom, nie mającym należycie wyszkolonego kierownictwa i przyczyniają się do rozszerzenia Ruchu.

Praca nasza rozwija się na różnych terenach. Mamy bowiem drużyny w miastach, miasteczkach i po wsiach (rzadko), w bursach, ochronkach, klubach i świetlicach; mamy młodzież szkół wyższych, średnich, zawodowych, powszechnych i kursów dokształcających, młodzież rzemieślniczą już pracującą zawodowo i gromady dzieciaków ulicy. Na każdym terenie program musi być dostosowany do wieku, oraz poziomu kultury i inteligencji zespołu. Ale jednak wszystkie te drużyny są częściami jednego związku! W grach, zawodach, gawędach, przy musztrze, przy pracy w warsztatach czy w obozie, w atmosferze radosnego czynu i miłości bliźniego, młodzież wszelkich warstw społecznych (szczególnie w mieszanych drużynach pozaszkolnych) współżyje z sobą i zadzierżga węzły braterstwa na całe życie.

„Po ziemi naszej rozeszlem harcerzy,

„Pobudką zagrzmią: zbudź się, prawdzie służ!

— — — — — — — — —

„Ujrzy Ojczyzna, w zwarte szyki zbici,

Idziem z rozkazem: czuwaj, równaj krok“).

Żywimy nadzieję, że w przyszłości przy lepszem wzajemnem zrozumieniu się współobywateli da się uniknąć wielu tarć i walk społecznych i wierzymy, że tą metodą budujemy podwaliny solidarności narodowej.

Zobacz także

Polecane tytuły ( 8 inne tytuły w tej samej kategorii )

Nowa rejestracja konta

Posiadasz już konto?
Zaloguj się zamiast tego Lub Zresetuj hasło