• Obniżka
Odsłony, czyli rozmowy z córką

Odsłony, czyli rozmowy z córką

ISBN: 978-83-7308-955-6
26,00 zł
16,00 zł Oszczędzasz: 10,00 zł

Wyświetl historię cen produktu

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 16,00 zł

Czas dostawy kurierem InPost 24 godziny! E-booki w ciągu 15 minut!

Motywem przewodnim tej książki jest sztuka dobrego porozumienia między najbliższymi. Autorki to matka i córka, skrajnie różne, choć czasem zaskakująco do siebie podobne w typie wrażliwości czy widzeniu świata. Odważnie podejmują również bolesne kwestie, szukają rozwiązań, inspirują do rozmowy kobiety w innych rodzinach.

Wersja książki
Ilość

W grudniu 2013 publikacja uzyskała tytuł Najlepszej Książki na Zimę!

Motywem przewodnim tej książki jest sztuka dobrego porozumienia między najbliższymi. Autorki to matka i córka, skrajnie różne, choć czasem zaskakująco do siebie podobne w typie wrażliwości czy widzeniu świata. Odważnie podejmują również bolesne kwestie, szukają rozwiązań, inspirują do rozmowy kobiety w innych rodzinach.

Doświadczenia matki – psycholożki i córki – kulturoznawczyni oraz podpatrywanie wzorców kultury skłoniły do podjęcia takich tematów, jak: kontakt między matką a córką, miłość, konflikt, sukces, style życia, samotność, podróże, uświadamianie seksualne, kultura obnażania.

To książka dla osób, które chcą przystanąć na chwilę, zamyślić się, a zarazem lubią wprowadzać zmiany i cieszyć się życiem. Życzymy lektury udanej i inspirującej do coraz lepszego życia z ludźmi oraz odwagi do tworzenia świata, który sobie Państwo wymarzą.

Oto fragment rozmowy zainicjowanej przez córkę na temat tożsamości:

Córka: Interesuje mnie temat tożsamości.

Matka: A co konkretnie?

C.: Pytania: kim się jest? Co sprawia, że czujesz się niepowtarzalnym człowiekiem? Dla mnie osobiście to, że w ogóle rozmawiamy na takie tematy, pozwala lepiej się określić, coś podsumować.

M.: Mnie również. Istotne wydają mi się pytania o wizję świata, w jakim chcemy żyć. I na ile wartości, które wyznaję, są trwałe i spójne. Czy jestem osobą mającą szansę na szczęście, bo staram się o nie? Spotkałam się niedawno z ciekawymi badaniami Sonji Lyubomirsky i Kena Sheldona z USA, którzy ustalili dwanaście różnych aktywności sprzyjających poczuciu szczęścia.

C.: To zdradź coś – które z nich sama umiesz wprowadzić w życie?

M.: Dobre więzi z ludźmi (nie ze wszystkimi chcę, ale jak mi zależy, to umiem), wyrażanie wdzięczności (raczej tak), optymistyczne podejście (tak), zwalczanie skłonności do zamartwiania się (niestety, nie umiem), akty życzliwości (na ogół tak), zaradność (zdecydowanie tak), wybaczanie (teraz już tak, choć sprawa musi się odleżeć), robienie tego, co naprawdę wciąga (tak), proste przyjemności (jeszcze jak), pełne zaangażowanie się w wybrane ważne cele (tak), praktykowanie religii i duchowości (chyba nie zawsze umiem), dbanie o własne ciało (staram się, ale jem za dużo). Myślę, że dopracowałam się dość wszechstronnej osobowości, otwartej na doświadczenia.

Inny fragment rozmowy zainicjowanej przez matkę na temat tego kim są dla siebie:

Matka: Próbuję zrozumieć, dlaczego w kontaktach córki z matką pojawia się tyle złości. Powiedz mi, kim dla ciebie jest matka.

Córka: Pewnie taką najważniejszą osobą, najpierwszą i w jakiś sposób najpotężniejszą. Jesteś dla mnie kimś takim, mamo, choć o tym zwykle nie mówię.

M.: Wspaniale to słyszeć, ale już zaczynam się bać, co powiesz dalej… Wiesz, społeczne oczekiwania wobec matki są naprawdę surowe – ma być wszechmocna i jeśli jej dziecko robi coś nie tak, winna jest ona. To spina, powoduje napięcia. Podoba mi się określenie „być wystarczająco dobrą matką”, czyli mieć czasem prawo do błędu, niepewności, obaw i złości.

C.: Jeśli przypisuje się komuś dużo władzy, to ma się też wobec tej osoby wielkie oczekiwania. A matka ma władzę nad uczuciami córki, choć pewnie zwykle tak o tym nie myślisz. Chodzi mi o to, że córka chce być niezależna, a w gruncie rzeczy tak do końca nie jestem i o tym wiem. Przejmuję się, co sądzą l

200 Przedmioty

Opis

Książka elektroniczna - E-book
Epub, Mobi, PDF
Książka papierowa
oprawa miękka

Specyficzne kody

isbn
978-83-7308-955-6

Hamer Hanna

Hanna Hamer, psycholog praktyk, autorka i współautorka 20 książek. Wykłada w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie i w Niepaństwowej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Białymstoku. Od 1994 roku właścicielka firmy doradczo-szkoleniowej McEfekt. Jako ekspert współpracuje z mediami, Naczelną Izbą Lekarską, Fundacją MaMa.

Hamer Magdalena

Magdalena Hamer z wykształcenia kulturoznawczyni, z zamiłowania wokalistka, koncertuje. Od 2011 roku zawodowo zajmuje się coachingiem. Swoje doświadczenia w kontaktach z pełną temperamentu mamą traktuje z humorem.

Oficyna Wydawnicza "Impuls"

Autor

Hamer Hanna, Hamer Magdalena

ISBN druk

978-83-7308-955-6

ISBN e-book

978-83-7587-020-6

Objętość

194 stron

Wydanie

I, 2011

Format

B5 (160x235)

Oprawamiękka, klejona

Dla kogo jest ta książka?

Matka i córka – potrzebny dystans

Miłość Matka i córka – kim są dla siebie?

O przyjaźni Matka i córka – splątany węzeł uczuć Wolność – pułapka czy możliwość?

Kobieta i mężczyzna

Teoria

Praktyka

Do czego są nam potrzebni mężczyźni?

Matka i córka – kontrola

Maski

Prawdy i kłamstwa

Zazdrość wśród kobiet

Czy zdrada ma zalety?

Matka i córka – traktowanie przedmiotowe

Rozrywki

Wychowanie i wiara

Matka i córka – manipulacje poczuciem winy

Miłość iluzoryczna czy prawdziwa?

O sukcesach

Matka i córka – czy mówimy o seksie?

Podróże Miłość – niezaspokojenie

Introwertycy i ekstrawertycy

Różnice

Czy zgoda jest możliwa?

Matka i córka – dom, czułość

O religiach

Buddyzm

Ekumenizm

Grzechy wobec kobiet

Miłość – mieć czy być?

Matka i córka – obawy

Ojcowie i córki

Kidulci – dorosłe dzieci

Własna droga

Alkoholizm

List od mamy – przestroga

Matka i córka – rodzaje ciszy

Zmagania z chorobą

Autorytety

Miłość pełna

Style życia

Miłość ślepa, miłość własna

Dzień Matki

Samotność

Matka i córka – być potrzebną

Kultura wysoka i masowa

Kultura obnażania

Stres dobry i zły

Matka i córka – wkurzające zdania

List o narkotykach

Tożsamość

Tożsamość a świat wirtualny

Matka i córka – prywatne demony

Wykluczeni

List do matki

Tolerancja w praktyce

Obsesja odchudzania

Oswajanie śmierci

List do córki – prawo wyboru

Propozycje lektur

Matki i córki

Kobiety i mężczyźni

Kultura i sztuka

Własna droga. Rozwój Jak pokonać lęk, ból po stracie, depresję

Zrozumienie problemu alkoholowego

Można żyć bez narkotyków

Hanna Hamer, Magdalena Hamer. Odsłony, czyli rozmowy z córką

Powszechnie znanym faktem jest, że najtrudniej o sprawach najważniejszych rozmawia się z najbliższymi.

Autorka przekonała się o tym na własnej skórze i nie tylko postanowiła zmienić i poprawić swoje relacje z córką, lecz także spróbować je ułatwić tysiącom innych matek i córek. Jako psycholog zdaje sobie sprawę, jak ważna w kontaktach z najbliższymi jest sztuka dobrego porozumiewania się oparta na wzajemnej szczerości i zaufaniu, ale także jak wielkie trudności może sprawiać wypracowanie takowej.

Warto jednak do tego dążyć, zaś odkrywanie kogoś, kogo wydaje nam się, że doskonale znamy, może okazać się interesującym, fascynującym, choć nie zawsze przyjemnym doświadczeniem. Zapis rozmów autorki z własną córką, sposób ich prowadzenia oraz różnorodność podejmowanych tematów mogą zainspirować i ułatwić wzajemne poznawanie innym.

Autorki rozmawiają nie tylko o łączących je relacjach, obawach, nadziejach i oczekiwaniach względem siebie, wadach, które trudno znosić i zaletach, które budzą podziw; opierając się na doświadczeniach własnych oraz przyjaciół, a także obserwacjach życia codziennego wymieniają poglądy w kwestiach dotyczących miłości, seksu i przyjaźni, prawdy i kłamstwa, zazdrości i zdrady, wychowania i wiary, wolności i samotności, tożsamości i tolerancji, stresu i sukcesu, oswajania choroby i śmierci. Snują rozważania na temat genezy tych zjawisk, zastanawiają się nad ich rolą w naszym życiu, naszymi oczekiwaniami wobec nich, emocjami i refleksjami, jakie w nas budzą.

Niezwykle interesujące jest poznawanie dwóch różnych opinii na powyższe zagadnienia; odmienność w postrzeganiu rzeczywistości wynika nie tylko z różnicy pokoleniowej, ale również z indywidualnego bagażu życiowych doświadczeń.

Do jednych z najciekawszych rozważań moim zdaniem należą te nad kondycją współczesnego społeczeństwa i przemian zachodzących w naszej kulturze oraz stosunków damsko- męskich.

Refleksje autorek, tak odkrywcze w swojej prostocie, poruszające cały wachlarz zagadnień tak ściśle powiązanych z istotą człowieczeństwa, ze sprawami tak dla nas istotnymi, a jednocześnie tak nam bliskimi, pomagają uporządkować nasz świat, spojrzeć na niego z innej perspektywy, ale przede wszystkim uświadamiają, że dzielenie się przemyśleniami z najbliższymi wzbogaca nas, uczy tolerancji i czyni życie ciekawszym. Taka "rozmowa od serca" pozwala nam choć na chwilę wejrzeć w wewnętrzny świat, poznać myśli i uczucia drugiej osoby, o której wydaje nam się, że wiemy wszystko, a z którą łączy nas niepowtarzalna i wyjątkowa więź - z matką lub z córką.

Ta mądra i wartościowa książka uczy tej właśnie sztuki prawdziwego, głębokiego porozumiewania się; myślę, że sięgnąć po nią powinien każdy, komu zależy na jak najlepszych kontaktach z najbliższymi.

Gorąco polecam!

źródło: http://zwiedzamwszechswiat.blogspot.com/ Moja ocena: 4/5 komentarze - zapraszamy

Jeśli jesteś Mamą...

Kiedy kończę czytać książkę, jej ocena sama ciśnie się do głowy. Niestety najczęściej popadam ze skrajności w skrajność. Albo jestem zachwycona (co ostatnio zdarza się dość często), albo stwierdzam, że to gniot i właściwie nie mam chęci nawet o niej myśleć, a co dopiero zająć się pisaniem na jej temat recenzji.

Ostatnio spotkała mnie niespodzianka. Książka, która nie olśniła mnie, nie zdobyła po pierwszych kilku stronach. Wręcz przeciwnie, po kilkunastu stronach byłam przerażona koniecznością doczytania jej do końca. Niesłusznie, oj niesłusznie. Bo to jest książka jak dobre wino – nie należy wypić jej jednym haustem jak próbowałam na początku. Trzeba się delektować, myśleć o niej, robić przerwy i kontemplować.

To książka pt. „Odsłony, czyli rozmowy z córką”. Książka niepozorna, z nieciekawą okładką i zabójczo wartościową zawartością. Autorki – jak sama nazwa wskazuje są dwie - Hanna Hamer jest tytułową matką; w życiu psychologiem i niezmiernie aktywną kobietą. Magdalena Hamer (jak łatwo się domyśleć) tytułowa córka jest z wykształcenia kulturoznawcą, z zamiłowania wokalistką. Obie są niebanalnymi kobietami z silnie rozbudowaną osobowością i niesamowitym spojrzeniem na świat.

Książka jest zbiorem kilkudziesięciu rozmów prowadzonych przez kobiety – wydaje się że wieczorem, przy świecach i dobrym winie. Skąd takie wrażenie? Bo rozmowy te nie są banalne. Powiem więcej – czytelnikowi wręcz trudno za nimi nadążyć. W książce czytamy o zwykłych i prostych sytuacjach z życia wziętych po to, aby kilka wersów dalej utonąć w filozoficznych przemyśleniach. Ale zapewniam Was warto!

Możemy poczytać o miłości (takiej czystej między matką a córką), o kontaktach z mężczyznami, możemy pośmiać się porównując, co to znaczy kontrola i jak różnie można to słowo pojmować. Warto zatrzymać się nad rozmową o chorobie, o walce z nią o rozpaczy, nadziei i zwycięstwie. O prawdzie, o kłamstwie, o zazdrości, o alkoholiźmie, o rozrywkach... tematów jest wiele, każdy poruszony wprost bez zbędnych kolorowanek. Rozmowy przytoczone są niesamowicie szczerze. Nieraz miałam wrażenie, że ktoś po prostu nagrał te dwie kobiety a następnie wiernie przytoczył słowa z nagrania.

Mnie osobiście najbardziej:

– podobały się rozważania na temat introwertyków i ekstrawertyków. Rozmówczynie rozbierały swoje charaktery na części pierwsze ale tak delikatnie, pod woalką analizy tych dwóch charakterów.

– wzruszyła rozmowa o samotności. Taka łagodna, a jednocześnie pełna żalu do drugiej strony,

– rozbawiła rozmowa pt. „Matka i córka – wkurzające zdania”. Niby nic w niej nie było śmiesznego, ale jednak...

Na zakończenie dodam, że książka nie nadaje się na całe wolne popołudnie O nie! Należy ją czytać przy okazji. Zapewniam Was że każda rozmowa, głęboko wpadnie wam w pamięć i nie pozwoli łatwo przejść do porządku dziennego.

Polecam – naprawdę wszystkim.

Recenzja: Małgorzata Bojarun
źródło: http://parenting.pl/

Hanna i Magdalena Hamer Odsłony, czyli rozmowy z córką Impuls 2011 Ocena: 4/5

Wraz z rozpoczęciem studiów drogi matki i córki rozchodzą się. Każda ma swój, coraz to bardziej odległy, świat. Z moich doświadczeń wynika, że gdy wracam do domu, to rozmawiam z mamą o tym, co dzieje się u innych osób. Gdzieś głęboko w sobie noszę pragnienie głębokiej, szczerej rozmowy z nią. O tym, co nas przestrasza, boli, porusza, co daje szczęście.

Książka Odsłony, czyli rozmowy z córką jest spisaną rozmową matki Hanny Hamer, wykładowcy i psychologa, z córką Magdaleną, kulturoznawcą i wokalistką (tu jej śpiew: http://www.myspace.com/magdalenahamer). Rozmowy matki i córki dotyczą ich wzajemnej relacji, intymności, przyjaźni, prawdy i kłamstwa, wiary, samotności i wielu innych tematów. Dialogi nie uciekają od trudnych kwestii i konfrontowania swoich odmiennych poglądów. Przez to odczytujemy w nich ujmującą szczerość i otwartość.

Uważam, że publikacja jest cenną lekturą, do której będziemy zaglądać nawet przez całe życie, głownie z powodu dwu niewykluczających się walorów. Poznawczego i terapeutycznego. Wiedza przekazywana w tej książce jest mądrością przyjacielską, powiedzianą w prosty, pełny miłości sposób. Tak jak radzi mama córce, a córka opowiada o swoim świecie matce. W Odsłonach poznajemy opinię psychologa i kulturoznawcy na temat różnych zjawisk społecznych, podejścia do bliskości, wolności, narkotyków lub stresu. Czytałam tą książkę z przyjemnością, przeskakując z tematu na temat i czułam jakbym poznawała fajne, lubiące siebie kobiety.

Drugi, terapeutyczny wymiar tej publikacji, może koić emocje. Rozmowy matki i córki, które są wobec szczere i dają sobie przestrzeń, są ideałem dyskusji, której, być może, nie uda się nam nigdy w taki sposób przeprowadzić ze swoją matką. W dialogach poczułam, że one słuchają siebie nawzajem. Mówią szczerze o swoich zranieniach i złości. Żadna z nich nie obwinia lub manipuluje, ale daje drugiej prawo do swoich emocji. Znalazłam tam dużo energii, czasami poczułam ich gniew, ale też miłość, zrozumienie i wzajemny szacunek. Czytając tą książkę, wyobrażałam sobie takie rozmowy z własną matką, by przeprowadzić je w rzeczywistości lub tylko mojej wyobraźni. Czytanie tych rozmów dało mi pocieszenie i pokrzepiło.

Niestety, wartość książki odbiera sposób jej przygotowania do druku. Sztampowy spis treści, brak właściwego wykorzystania światła w składzie, słabej jakości fotografie autorek na okładce, dialogi męczą nieodpowiednio dobraną czcionką. Okładka rodem z lat osiemdziesiątych. Podejrzewam, że był to celowy zamysł projektanta, jednak do mnie nie przemówił. Boję się, że tak wartościowa lektura zniknie wśród lepiej przygotowanych publikacji. Stąd odjęty punkt w ocenie.

Oto fragment rozmowy zainicjowanej przez córkę na temat tożsamości:

Córka: Interesuje mnie temat tożsamości.

Matka: A co konkretnie?

C.: Pytania: kim się jest? Co sprawia, że czujesz się niepowtarzalnym człowiekiem? Dla mnie osobiście to, że w ogóle rozmawiamy na takie tematy, pozwala lepiej się określić, coś podsumować.

M.: Mnie również. Istotne wydają mi się pytania o wizję świata, w jakim chcemy żyć. I na ile wartości, które wyznaję, są trwałe i spójne. Czy jestem osobą mającą szansę na szczęście, bo staram się o nie? Spotkałam się niedawno z ciekawymi badaniami Sonji Lyubomirsky i Kena Sheldona z USA, którzy ustalili dwanaście różnych aktywności sprzyjających poczuciu szczęścia.

C.: To zdradź coś – które z nich sama umiesz wprowadzić w życie?

M.: Dobre więzi z ludźmi (nie ze wszystkimi chcę, ale jak mi zależy, to umiem), wyrażanie wdzięczności (raczej tak), optymistyczne podejście (tak), zwalczanie skłonności do zamartwiania się (niestety, nie umiem), akty życzliwości (na ogół tak), zaradność (zdecydowanie tak), wybaczanie (teraz już tak, choć sprawa musi się odleżeć), robienie tego, co naprawdę wciąga (tak), proste przyjemności (jeszcze jak), pełne zaangażowanie się w wybrane ważne cele (tak), praktykowanie religii i duchowości (chyba nie zawsze umiem), dbanie o własne ciało (staram się, ale jem za dużo). Myślę, że dopracowałam się dość wszechstronnej osobowości, otwartej na doświadczenia.

Inny fragment rozmowy zainicjowanej przez matkę na temat tego kim są dla siebie:

Matka: Próbuję zrozumieć, dlaczego w kontaktach córki z matką pojawia się tyle złości. Powiedz mi, kim dla ciebie jest matka.

Córka: Pewnie taką najważniejszą osobą, najpierwszą i w jakiś sposób najpotężniejszą. Jesteś dla mnie kimś takim, mamo, choć o tym zwykle nie mówię.

M.: Wspaniale to słyszeć, ale już zaczynam się bać, co powiesz dalej… Wiesz, społeczne oczekiwania wobec matki są naprawdę surowe – ma być wszechmocna i jeśli jej dziecko robi coś nie tak, winna jest ona. To spina, powoduje napięcia. Podoba mi się określenie „być wystarczająco dobrą matką”, czyli mieć czasem prawo do błędu, niepewności, obaw i złości.

C.: Jeśli przypisuje się komuś dużo władzy, to ma się też wobec tej osoby wielkie oczekiwania. A matka ma władzę nad uczuciami córki, choć pewnie zwykle tak o tym nie myślisz. Chodzi mi o to, że córka chce być niezależna, a w gruncie rzeczy tak do końca nie jestem i o tym wiem. Przejmuję się, co sądzą l

Zobacz także

Polecane tytuły ( 8 inne tytuły w tej samej kategorii )

Nowa rejestracja konta

Posiadasz już konto?
Zaloguj się zamiast tego Lub Zresetuj hasło